Noś co chcesz ! Bez względu na to czy powinnaś ;)
Czyli mój sposób na sukienkę w poprzeczne paski ;)
Zapraszam ;)
Styliści trąbią, magazyny modowe biją na alarm : JEŚLI MASZ KILKA NADPROGRAMOWYCH KILOGRAMÓW JAK OGNIA UNIKAJ POZIOMYCH WZORÓW,PRINTÓW,PASKÓW !!! itp, itd;)
Szczerze po co to wszystko? Naprawdę nie wiem. Kocham styl marynarski i nie wyobrażam sobie lata bez sukienki w paski. Absolutnie nie uważam, aby poszerzała ona sylwetkę- nawet jeśli rzeczywiście poszerza to czy będąc plus size muszę odmówić sobie przyjemności jej założenia ?!
NIE, NIE , NIE i jeszcze raz nie !
Po to mamy modę,aby się nią bawić, po to mamy poprzeczne wzory aby je nosić !
Tak więc zamiast zastanawiać się czy, aby na pewno nikt Cię nie skrytykuje za to, że nosisz "pogrubiający" wzór, pędź do sklepu, po to aby nabyć nową sukienkę w paseczki ;)
Wiecie za co kocham marynarskie sukienki?
Za to, że nadają się praktycznie na każdą okazję , ja w zestawieniu,które za chwilkę zobaczycie wybrałam się do Kościoła, a także na niedzielny rodzinny obiad.
Całość prezentowała się tak:
Aby nadać stylizacji bardziej oficjalnego charakteru zdecydowałam się na miętowe dodatki ;)
Tak jak wspominałam przy paskach mamy wiele możliwości stylizacyjnych wystarczy zmieniać dodatki;)
Niedługo pokażę Wam tą sukienkę w wersji na sportowo- zobaczycie same jak fajnie się prezentuje ;)
Dodatki są w jednej tonacji, po to, aby nie robić bałaganu w stylizacji. Postanowiłam wykorzystać swój ulubiony naszyjnik, który zastępuje mi już cała biżuterię ;)
Z bliska prezentuje się tak :
Tak piękna i bogata biżuteria nie wymaga już żadnej oprawy ;)
W ostatnim poście wspominałam Wam, że sprawiłam sobie kilka par nowych okularów, w tej stylizacji prezentuję kolejne ;)
Okularki to replika osławionych już w sieci okularów Prady. Replika czy podróbka nie ma znaczenia ;)
Jak już będę sławna i bogata to na pewno sprawię sobie oryginalne ;)))
Wracając już do rzeczywistości, chciałam pokazać i udowodnić Wam, że nie musicie się obawiać poziomych pasków. Jeśli nie macie na tyle odwagi, aby wskoczyć w sukienkę , lub spódnicę , możecie postawić na delikatniejszy akcent np. bluzeczkę granat lubi towarzystwo bieli więc bluzka w paski i białe spodnie to moja propozycja dla mniej odważnych kobietek;)
Osobiście korzystam z pięknej pogody i wskakuję w sukienki. ;)
Ciekawa jestem Waszych opinii na temat tej stylizacji ;)
Dajcie znać koniecznie jakie są Wasze poglądy na temat "pasiaków" ;))
Dziękuję za poświęcony mi czas <3
Jest już po północy więc uciekam spać;)
Buziaki <3
Izuś wiesz, że ja też kocham paski... a sukienka totalnie my style :)
OdpowiedzUsuńnie warto słuchać się tych wszystkich stylistów :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie :3
Uwielbiam poprzeczne paski ! Świetna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, wszystko jest dla ludzi, moja ulubiona sukienka też jest w paski i wszyscy mi mówią, że dobrze w niej wyglądam... Także gdzieś chyba jest błąd. To tak samo jak kazać się w czarne ubierać albo w luźne rzeczy dla nas, tzw. puszystych. A przecież to dobrze nie wygląda, prawda? :)
OdpowiedzUsuńSukienka fajniutkia, ale dobór dodatków... Rewelacja!
I od dziś jestem fanką twoich włosów! :D
Dziękuję Kochane za miłe słowa <3
OdpowiedzUsuń