Strony

sobota, 26 lipca 2014

o LA LA !

Dziś jestem laleczką ;)

Oczywiście tytuł z lekkim przymrużeniem oka ;)!

Witam !

Jako posiadaczka krągłości przyznam szczerze, że najlepiej czuję się w sukienkach, tunikach, legginsach i spódniczkach. Jednak lubię czasami postawić na totalny luz i wskoczyć w jeansy, koszulkę i trampki;)

Dzisiejszy post jest ostatnim postem w moim już dawnym kolorze włosów- tak na szczęście nie jestem już blondynką o czym wczoraj poinformowałam na swoim facebooku  Adore My Size.

Moja stylizacja , chociaż w sumie stylizacją  tego nazwać nie można w całości prezentuje się tak :


Wiem ,że na te koszulki swego czasu był , albo i nadal jest pewien " szał" ale szczerze nie mam pojęcia o co chodzi ;)
Przy zakupie kierowałam się przede wszystkim rozmiarem, gdyż stosunkowo mało jest fajnych koszulek dla size plus, kolorem uwielbiam każdy odcień moreli, oraz ceną, ponieważ była naprawdę tania ;)

Z bliska prezentuje się tak :

Bawełna jest całkiem fajna, myślę że nie rozpadnie się po pierwszym praniu - zobaczymy jak to będzie ;)


Bycie plus size nie oznacza rezygnacji z jasnych jeansów - ważne jest tylko, aby rozmiar był odpowiednio dobrany nie wciskajmy się na siłę w za małe jeansy, jeśli nie znajdziemy fajnych, modnych spodni w naszym rozmiarze- zróbmy je same !
Post DIY jak zrobić fajne jeansy jest w kolejce ;)





Ja w tym outficie wybrałam się na spacer, jednak sprawdzi się idealnie także na wypad na miasto, bieganie po sklepach, czy spotkanie z przyjaciółmi. Wygodnie i na luzie- to co lubimy najbardziej ! ;)


Dodatki wyjątkowo skromnie;)

 Biżuteria do kupienia tutaj ;)
Koszulka- allegro
Trampki-bazarek
Spodnie- DIY

Dziękuję, za poświęcony mi czas;)
Dajcie znać czy podobał się Wam mój pomysł na weekendowy outfit;)
Buziaki <3

poniedziałek, 21 lipca 2014

Wizyta w Raju !

Każda z Nas jest Sroką <3


Czyli małe sprawozdanie z wizyty w biżuteryjnym raju;)


A co jeśli sukienka już kupiona, a tu nagle wypada impreza? Oficjalna lub mniej oficjalna-nie ważne!
Ważne,że do wyjścia parę chwil , dni lub godzin, a my nie dość, że nie mamy odpowiedniej sukienki, to mało tego nie mamy funduszy na zakup nowej. W obliczu paniki w naszej głowie rodzi się jedna myśl :
NIE IDĘ !!!. Absolutnie błędna !

Za chwilę pokażę Wam jak z prostych sukienek, które już mieliście okazję oglądać w zwykłych codziennych stylizacjach, zrobić dzięki BIŻUTERII fajny outfit idealny na imprezę ;)

W niedzielę odwiedziłam moją koleżankę Iwonę,która od kilku lat prowadzi w Ostrołęce sklepik z cudowną biżuterią. Niedawno Iwona przeniosła się do wspaniałego miejsca położonego przy ulicy Głowackiego w Ostrołęce. Sklep o wdzięcznej nazwie "ZŁOTKO" kusi ,aby wejść i zrobić chociaż drobne zakupy;)

"Złotko" pełne jest wspaniałej biżuterii, i dodatków, ale to również miejsce gdzie podczas zakupów możemy się napić filiżanki herbaty i absolutnie zapomnieć o otaczającym nas świecie. Dodatkowo Iwona służy zawsze radą i chętnie pomaga klientkom wybierać biżuterię,tak aby spełniała ich oczekiwania. Wszystko to połączone wraz z atrakcyjnymi cenami sprawia, że wizyta u Iwony jest po prostu bajką ;)

Dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą gdzie mieści się sklepik pokazuję zdjęcia:


Spójrzcie tylko jak zachęcająco wygląda wystawa ;)


Od niedawna "Złotko" działa również na Facebooku, gdzie również możemy robić zakupy bez wychodzenia z domu;)
Dla tych, którzy są z po za Ostrołęki podaję link do zakupów online;)



Teraz pora na same wspaniałości ;)
Chcę przedstawić Wam jak przebiegała wizyta u Iwony, i jakie zestawy biżuteryjne udało nam się stworzyć;)
Moje dwie sukienki dresowe malinową i szarą mieliście już okazję oglądać w codziennych stylizacjach. Dziś chcę pokazać Wam , jak za sprawą biżuterii nadać im drugie życie;)

Niestety złośliwość rzeczy martwych zrobiła swoje,mój aparat odmówił posłuszeństwa,dlatego większość zdjęć była robiona telefonem, przez co mamy gorszą jakość. Zapewniam Was, że nie jest to moja ostania wizyta u Iwony, więc niedługo będą lepsze zdjęcia! ;)
Póki co zapraszam do oglądania ;)



Zobaczcie jak odpowiednio dobrane dodatki ze zwykłej sukienki robią coś fajnego;)


tak z bliska prezentuje się naszyjnik;)

Dobrałyśmy do niego bransoletki również w czarnej tonacji, ale żeby nie było zbyt smutno dla podkręcenia całości zdecydowałyśmy się na duży ażurowy pierścionek ;)

Połączenie malinowej sukienki, czarno złotych dodatków, beżowej kopertówki oraz czarnych szpilek sprawia że outfit świetnie sprawdzi się na większe wyjścia;)


Dla tych którzy lubią postawić na jeden mocny akcent biżuteryjny również znalazłyśmy odpowiednie rozwiązanie ;)



Duży naszyjnik to idealna opcja dla osób, które mają ochotę wyróżniać się z tłumu, ale jednocześnie stawiają na elegancję w stonowanych barwach.

Tak bogata biżuteria nie wymaga już praktycznie żadnej oprawy, my jednak zdecydowałyśmy się dodać dwie bransoletki w neutralnych kolorach.


Prawda, że prezentuje się elegancko ? ;)

Teraz pora na zestaw,który absolutnie skradł moje serce. Może nie jest to propozycja na jakieś mega oficjalne imprezy, ALE gwarantuję Wam, że nie przejdziecie nie zauważone mając na sobie takie cudeńko :


Naszyjnik to moja miłość od pierwszego wejrzenia połączenie mięty i maliny prezentuje się obłędnie , zdecydowałam się na moje najnowsze sandałki-również miętowe -lekko, letnio, radośnie i przyjemnie!
Kolorowo czyli tak jak lubię najbardziej ;)



Wiecie, że jestem fanką bransoletek z naturalnych kamieni i właśnie "Złotko" to moje ukochane miejsce na zakupy kolejnych perełek. W tym zestawie również nie mogło  ich zabraknąć.


Morelka pięknie podkreśla letnią opaleniznę , a miętowa idealnie wpisuje się w klimat naszyjnika i bucików ;)

Kolejną sukienką , której zdecydowałyśmy się nadać drugie życie jest prosta dresowa, nowość w mojej szafie,którą mieliście już przyjemność oglądać w ostatniej stylizacji.

Co powiecie na jej nową odsłonę ?;)

Za co kocham "Złotko" ? Głównie za to, że mam do dyspozycji ogromny wybór biżuterii mogę wybierać i tworzyć dowolne zestawy. Każdy lubi co innego , naszyjniki, kolczyki, bransoletki. Iwona dba o to,aby każda klientka mogła swobodnie wybierać i dopasować dodatki według swojego własnego gustu i potrzeb.

Ja również nie mogłam się zdecydować, dlatego pokażę Wam sukienkę w połączeniu z naszyjnikami, oraz dużymi kolczykami.


Połączenie złota i kolorowych kamieni, nadaje sukience oficjalny charakter , a także dodatkowo rozwesela całą stylizację.

Tak z bliska prezentuje się naszyjnik w wersji dla odważnych możemy zdecydować się na duży pierścionek i kolorowe paznokcie - mamy lato !

Pamiętałyśmy także o osobach, które wolą bardziej stonowane zestawy. Szara sukienka w wersji ze skromniejszym naszyjnikiem również prezentuje się uroczo ;)




Oto dwa cudeńka,który podoba się Wam bardziej ? ;)



Wiemy, że nie każda z Was lubi naszyjniki, dlatego "Złotko" w swojej ofercie posiada ogromy wybór kolczyków. Mniejsze,większe, bardziej lub mniej ozdobne. Wszystkie modele dostępne są na Facebooku :


Kto mnie zna ten wie, że lubię wersję "na bogato" dlatego zdecydowałam się na duże biżuteryjne kolczyki .


Z bliska wyglądają tak :





A tak prezentuje się moja osoba gotowa do wyjścia;)

Kochani, tak jak widzicie nie potrzeba miliona ubrań w szafie, wystarczą odpowiednio dobrane fajne dodatki, aby wyglądać i czuć się modnie i kobieco. Biżuteria to często niedoceniany element naszej garderoby, a to właśnie ona w dużej mierze ma wpływ na to jak w efekcie końcowym prezentuje się nasza stylizacja.

 "Złotko" to miejsce na mapie Ostrołęki, a od niedawna także w sieci, które polecam każdej kobiecie pragnącej poszerzyć swój biżuteryjny asortyment. Miła obsługa, duży wybór oraz konkurencyjne ceny dają nam radość i przyjemność robienia zakupów ;)

Dziękuję Wam za lekturę, niedługo na moim blogu pojawią się kolejne efekty współpracy Adore My Size i 
"Złotka". Zapraszam serdecznie do zakupów;)

Pamiętajmy, że to właśnie drobne przyjemności najlepiej poprawiają samopoczucie !

Dajcie znać czy podobają się Wam nasze kombinacje biżuteryjno stylizacyjne ;)

Buziaki <3

czwartek, 17 lipca 2014

Dziś jestem dresiarą ;)

Luz, wygoda i szczypta elegancji ;)


Czyli mój sposób na dresową sukienkę maxi !

O tym, że uwielbiam spódnice maxi już wiecie, teraz czas na sukienki.
W swojej szafie posiadam kilka maxi dress, jednak dziś chcę zaprezentować Wam mój ostatni nabytek.

Szara, dresowa,prosta sukienka można by powiedzieć, że mało ciekawa- ale jak wiecie diabeł tkwi w szczegółach ;) 

Sukienka  to zakup spontaniczny- cena rewelacyjna 35 zł -grzechem było nie wziąć takiego cudeńka. Cienka przewiewna dresowa dzianina idealnie sprawdzi się w gorące letnie dni.
Ja tradycyjnie postawiłam na wygodę i dobrałam ulubione ostatnio dodatki : neonowe sandałki miętową torebkę, zaszalałam z kolczykami;). Nie jestem fanką wiszących kolczyków, ale kiedy zobaczyłam te  w sklepie z biżuterią w dodatku w śmiesznie niskiej cenie 6 zł zdecydowałam się na zakup. Specjalnie z myślą o tej stylizacji ;)!. Do kompletu dobrałam morelowy zegarek, również ostatni nabytek nie mogło obejść się bez moich ukochanych bransoletek z naturalnych kamieni- wybrałam tylko jedną w kolorze ciepłej morelki.

Połączenie szarości, mięty, moreli moim zdaniem prezentuje się bardzo optymistycznie, letnio, kolorowo.
Sami zresztą oceńcie ;) 


Tak w całości sukienka prezentuje się na mnie ;)
Na górze jest lekko oversize, dół jest bardziej dopasowany.
Dodam, że jest to model, który był dostępny w rozmiarze uniwersalnym zmieściłam się i uważam że wcale nie wyglądam tak zle ;)




Tak z bliska prezentuje się biżuteria, którą wykorzystałam do stylizacji. Niby nic wielkiego, zwykłe plastikowe kolczyki, żelowy zegarek delikatna bransoletka. Jednak mimo to przy prostej sukience proste dodatki robią cały outfit ;)



Wiecie, że uwielbiam swoje neonowe buciki i noszę je praktycznie do wszystkiego- w tej stylizacji również nie mogło ich zabraknąć ;)


Lubicie proste fasony? Czy może stawiacie na totalne szaleństwo? ;)

Nawet będąc size plus nie musimy rezygnować z dopasowanych fasonów. Należy je tylko umiejętnie dobierać ;)

Ostatnie zdjęcie lekko z przymrużeniem oka  ;))



tak mniej więcej każdego dnia medytuję w co się ubrać <3


Buziaki<3

środa, 2 lipca 2014

Maxi Love <3

O uzależnieniu od długich spódnic słów kilka ;)

Witam !

Lato w pełni,głębokie dekolty,krótkie spódniczki,piękne ciała, i wielkie kompleksy.

A może wcale nie kompleksy?
Czy można w spódnicy do kostek T-shircie i jeansowej katanie czuć się sexy ? Można? TAK!!!

Ten post w sumie mogłabym zaliczyć do serii "tanie rozwiązanie",ale żeby nie wiało nudą i taniością potraktuję go jako letnią stylizację.

Dziewczyny plus size takie jak ja całkiem fajnie wyglądają w krótkich spódniczkach,sukienkach ALE w 99% przypadków potrzebne są szpilki,wysmuklają,wyciągają,wyszczuplają sylwetkę , robiąc ogólnie efekt WOW!
Jednak na codzień, do szkoły,pracy, czy do latania po mieście potrzebne, powiedziałabym niezbędne są płaskie buty.

Moja stylizacja w sumie nic wielkiego spódnica,bluzka,kurteczka i baleriny. Efekt wow, robi u mnie kolor.
Kolor ma znaczenie- w szaro burym czymś wyglądamy na zaspane ,zmęczone, z dodatkowym bagażem kilogramów,pełne kompleksów. Jednak gdy wskakujemy w kolorowy ciuszek nabieramy gracji,wdzięku,ożywiamy się. Po prostu wyglądamy inaczej.

Właśnie tak :


Malinowa spódnica,dekatyzowany niebiesko-różowy Tshirt  kobaltowe balerinki i jasna jeansowa kurteczka -to mój dzisiejszy patent na lepsze samopoczucie;)


Ten look śmiało sprawdzi się na chłodniejsze dni,gdyż katanka świetnie zastąpi kurteczkę lub sweterek.
Na upały również jest opcją idealną,ponieważ wystarczy zdjąć katankę i śmiało możemy ubrać się tak nawet na 30 stopniowy upał,gdyż spódnica jest leciutka,cienka zwiewna idealna na lato !


Wersja bez katanki prezentuje się właśnie tak. Kilka osób pytało mnie "gdzie kupiłaś taką świetną sukienkę?''
Sukienkę ?Może być i sukienka -ważne,że się podoba ;)


Prawdziwe Kobiety mają krągłości ;)


Teraz już wiecie ,dlaczego kocham spódnice maxi.Mam nadzieję ,że podoba się Wam moja stylizacja i że lubicie tak jak ja tworzyć fajne zestawy z prostych ubrań;)

T-shirt -bazarek
spódnica-lokalny sklepik
katanka-lumpeks
balerinki -Biedronka;)


Przesyłam Wam  buziaka<3
Ubierajcie się kolorowo,akceptujcie swoje ciało
Kochajcie siebie <3

Miłego dnia;*

wtorek, 1 lipca 2014

Tanie rozwiązanie

Tanie rozwiązanie

Czyli o codziennych rozterkach słów kilka;)

Tanio a modnie. modnie a wygodnie, modnie,wygodnie gustownie no i oczywiście nie drogo. Jeszcze jakby tylko ktoś powiedział co , a raczej w co się ubrać byłoby wprost cudownie;).

Lekko jednak nie ma. Każdego dnia staję przed ogromną szafą z ogromnym dylematem.  CO NA SIEBIE WŁOŻYĆ??? Czasami już dnia poprzedniego główkuję kombinuję,zastanawiam się. Jednym słowem wielkie plany. Najczęściej okazuje się,że nic z tego co zaplanowałam mi się nie sprawdza,ale to już mniej ważne.
A co jeśli wypada nagle jakaś impreza, szybkie wyjście szybkie szykowanie a pomysłu brak. Katastrofa!
Wtedy myślę : SKLEP,SHOP,SHOPPING,ZAKUPY,MUSZE SOBIE COŚ KUPIĆ.
I często jest tak,że biegnę,niemal natychmiast jak burza wpadam do sklepu łapię jakieś ''cudo''-gwiazdę jednego wieczoru a pózniej z bólem serca nowe cudeńko zajmuję jakże zacne miejsce na dnie mojej szafy.
Aaa no i w portfelu oczywiście lżej. 

Co robić,aby tego uniknąć??

Moja seria "TANIE ROZWIĄZANIE'' to pomysł na to jak fajnie, modnie i przede wszystkim tanio ubrać się za niewielkie pieniądze.

Stylizacja,którą dziś Wam prezentuję nie przekracza cenowo 100 zł. Jest to fajna opcja economy;)
Dodatki,które wykorzystałam możemy pózniej wykorzystać do miliona innych kombinacji, a strój sprawdzi się na naprawdę wiele okazji.

Dyskoteka, randka, wyjście do kina, komunia, a może nawet i wesele - why not? ;)

Mamy szerokie pole do popisu. W mojej propozycji warunek jest jeden- MUSICIE lubić zwierzęce printy.
Jeśli motyw panterki, wężowej skórki, czy inne centki kojarzą się Wam z kiczem,tandetą i plastikiem hmmm to chyba nie dotrwacie ze mną do końca tego postu. Chyba,że uwierzycie mi na słowo i przekonacie się że animal print wymaga dobrej oprawy i obiecuję - działa cuda!

Czemu cuda?
A no temu, że motyw wężowej skórki maskuje wszelkie niedoskonałości ,fałdki, wałeczki , oponki jednym słowem wszystko to co chcemy ukryć. Dodatkowo zwierzęce wzory- badzmy szczere, dodają każdej kobiecie tzw. "pazura" ;)


Wspominałam, że odpowiednio dobrane dodatki mogą wiele zmienić. Moimi dodatkami są czarne buciki na niewielkim obcasiku (nie noszę szpilek na codzień, a miało być wygodnie ;)) beżowa kopertówka bransoletka i wisiorek - delikatne w jednakowej tonacji .


Sukienkę kupiłam w lumpeksie- cena rewelacja 20 zł, mogę się pokusić o stwierdzenie,że jeden z lepszych życiowych zakupów, bo na wiele okazji się nadaje. Wiosna, lato, jesień,zima-tak widzę ją w zestawieniu z kryjącymi matowymi rajstopami, kozaki, botki sprawdzi się na 100%!

Obecnie mamy lato więc zostańmy przy letnich outfitach;).
Buciki czarne coś w stylu zamszu w słońcu pięknie opalizują na złoto kupione w lokalnym sklepiku za 35 zł. Wiele razy miałam je na sobie,przetańczyłam w nich kilka imprez niski obcasik wysmukla i jednocześnie daje poczucie komfortu.
Kopertówka beżowa, uniwersalna do wszystkiego pasuje nie pamiętam ile kosztowała ,ale coś ok 45 zł.

W cenę stylizacji nie wliczałam biżuterii,gdyż nie jest ona "bazą" każdy lubi inną więc pole manewru jest w zasadzie dowolne. Pamiętajmy jednak, aby zachować umiar,gdyż łatwo możemy przesadzić a wtedy do kiczu już tylko jeden krok ;)



Moje nogi najsłabszy punkt mojego ciała, ale okazjonalnie je pokazuję;)

To na tyle Kochani <3
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam
Buziaki <3

I PAMIĘTAJCIE ADORE YOUR SIZE !!!