Strony

wtorek, 24 czerwca 2014

Witajcie;)

Lato w pełni pogoda w kratkę , dziś wpadam do Was z szybkim postem ze strojem dnia ;)
Jestem kolorową dziewczyną uwielbiam soczyste kolory, dlatego w sezonie letnim stawiam na pastele, soczyste pomarańcze, odcienie maliny.Jednym słowem lubię wyróżniać się z tłumu;)

Uwielbiam też wszelkiego rodzaju jeansowe wdzianka.
Dziś zdecydowałam się na miętową sukienkę w poprzeczne paski, tak mimo ,że jestem XL nie rezygnuję z poziomych printów, czasami dobrze dobrane paski poziome lepiej wysmuklają sylwetkę niż niejeden pionowy deseń ;)
Jeansowa kamizelka to moja absolutna miłość i odkrycie tego lata wiem już,że wykorzystam ją do wielu stylizacji.
Całość dopełniają biżuteryjne sandałki z CCC oraz bransoletka z dużą ilością cyroknii;)

Jendnym słowem jestem dziś glow !!!;)




Kamizelka - allegro
Sukienka - lokalny sklepik
Biżuteria- lokalny sklepik
Buciki - CCC


Tak prezentują się buciki z bliska;)

Miłego dnia <3
Buziaki<3

sobota, 21 czerwca 2014

Kilka słów o kosmetykach do opalania i pierwszy KONKURS u Adore My Size;)

Witajcie !

Dziś przychodzę do Was z szybkim postem konkursowym ;)
Poprzedni wpis dotyczył moich sposobów na opaleniznę z tubki. Dziś zapraszam na kilka słów na temat kosmetyków jakich osobiście używam do i po opalaniu.

Zostańcie ze mną do końca ;)

Kto czytał poprzedni post wie,że jestem wielką fanką olejków pielęgnacyjnych. Swój ideał do pięlęgnacji ciała już znalazłam, teraz kolej na olejek do opalania.
Całkiem niedawno natknęłam się w lokalnej drogerii na firmę Miraculum przetestowałam kilka produktów i byłam bardzo zadowolona. Jest to polska marka, a ja bardzo cenię sobie lokalne produkty,więc będąc ostatnio w tej samej drogerii skusiłam się na produkty do opalania z serii Mirasol.

Na pierwszy rzut przetestowałam olejek do opalania


Główną zaletą tego produktu jest piękny zapach kokosa długo wyczuwalny na naszej skórze. Olejek zapewnia złocistą opaleniznę, SPF niski tylko 6,mam ciemną karnację więc jak dla mnie wystarczający.
Wygodne opakowanie z atomizerem, cudny zapach jednym słowem sama przyjemność aplikacji;)

Kolejnym produktem z serii Mirasol jest przyśpieszacz opalania


Karotenowy przyśpieszacz opalania z D-Panthenolem i masłem kakaowym sprawdził się całkiem niezle. Jeśli o mnie chodzi używam tego typu produktów tylko na nogi, i śmiało mogę stwierdzić,że bardzo fajnie się na niego opala ;)
Zapach nie jest już tak kokosowy jak w olejku,ale właściwie nie mogę uznać tego za minus. Pachnie standardowo jak każdy produkt z tej serii.

Po intensywnym opalaniu, czas ukoić naszą skórę. W tym celu idealnie sprawdziło się nawilżające mleczko po opalaniu Mirasol.



Produkt zawiera D-PANTHENOL, alantoninę oraz ekstrakt z aloesu. Fajnie ukoił skórę po kąpieli słonecznej. Mleczko zapewnia odpowiedni poziom nawilżenia skóry, dodatkowo pięknie pachnie. Myślę,że śmiało może zastąpić nam balsam pielęgnacyjny;)

A TERAZ MOJA NIESPODZIANKA DLA WAS!!!

W związku z tym, że przetestowałam wyżej wymienione kosmetyki na własnej skórze zdecydowałam się zrobić małe rozdanie konkursowe. ;)
Nagrodą jest :

Konkurs odbywa się na blogu oraz na moim profilu na Facebooku https://www.facebook.com/adoremysize
Zasady konkursu :
Jeśli bierzesz udział na blogu - zostaw komentarz pod tym postem o treści : ''biorę udział''
Konkurs trwa od dziś 21.06.2014 do środy 25.06.2014
Wylosuję jedną osobę,która otrzyma wyżej wymienioną nagrodę.
Ogłoszenie wyników w czwartek 26.06.2014 na moim Facebooku ;)


Zapraszam serdecznie do zabawy !!!

Buziaki <3

wtorek, 17 czerwca 2014

Let's go to glow !!!

O moich sposobach na opaleniznę słów kilka ;)


Ci, którzy mnie znają wiedzą,że jestem miłośniczką opalenizny-zdrowej opalenizny;)

Uwielbiam kąpiele słoneczne,jednak z racji tego,że są one szkodliwe staram się unikać słońca.
Jako posiadaczka ciemniejszej karnacji nie mam powodów,aby narzekać na bladość.
ALE- w okresie letnim, lubię dodatkowo''podkręcić'' swoją karnację.

W swoim życiu przetestowałam masę balsamów,kremów,musów,samoopalaczy,i wiele wiele innych produktów brązujących.Skutki stosowania były różne;).czasami wręcz opłakane.Wiadomo jednak,że człowiek uczy się na błędach, i dzięki temu po jakimś czasie może dojść do perfekcji w jakiejś dziedzinie.
Ja swoją ''ZŁOTĄ PIĄTKĘ'' produktów do "opalania",i rozświetlania już odkryłam.
Pokażę Wam teraz swoje ulubione kosmetyki i sposoby w jaki ich używam.Nie jest to oczywiście nic odkrywczego,ale myślę,że przetestowanie moich rad nikomu nie zaszkodzi.

Zapraszam;)



Tak prezentuje się mój zestaw opalająco-nawilżająco-rozświetlający;)







niedziela, 8 czerwca 2014

Malinowo-weekendowo ;)

Witajcie !

Zapraszam Was  serdecznie na pierwszy post na moim raczkującym blogu;)
Zapewne każda z Was ma takie dni kiedy: po pierwsze, nie ma co na siebie włożyć, a po drugie uważa,że każda rzecz wygląda beznadziejnie ;(. 

Ja w swojej szafie mam kilka rzeczy,które zawsze sprawdzają się w sytuacji,gdy zostaje kilka chwil do wyjścia lub tak jak wspominałam w głowie mam totalny brak pomysłu na outfit.

Moim ostatnim nowym nabytkiem jest cudowna sukienka, w kolorze malinowo-morelowym wykonana z mięciutkiej dresowej dzianiny.

Sukienka pochodzi ze sklepu http://dress-market.pl/ jest to miejsce,w którym znajdziemy bardzo duży wybór ubrań w rozmiarówce odpowiedniej dla kobiet noszących większe rozmiary.

Ja zakochałam się w sukienkach i tunikach tej firmy. Kupując w http://dress-market.pl/ możemy być pewne, że płacimy za towar polskiego producenta, ubrania wykonane z bardzo dobrych materiałów,które będą nam służyć długi czas. Możemy spać spokojnie,bez obaw o to że po jednym sezonie sukienka nadaje się do kosza.
Wiem już,że będę wracać po kolejne zakupy do tego sklepu i Was również serdecznie zapraszam.

Jest to rzecz,która sprawdzi się zarówno w sytuacji kiedy potrzebujemy wrzucić na tzw. luz i stawiamy na wygodę, a także kiedy chcemy poczuć się super kobieco i elegancko.
Sukienka fajnie dopasowuje się do figury,jednak nie opina jej, przez co czujemy się wygodnie i komfortowo.

Dzisiaj pokażę Wam sukienkę w wersji sportowo-eleganckiej. 
Dobrałam do niej miętową torebkę oraz ulubioną biżuterię zegarek, oraz bransoletki wykonane z naturalnych kamieni,które absolutnie uwielbiam i uważam,że pasują praktycznie do każdej stylizacji.
Uważam, że dziewczyny w rozmiarze XL wcale nie muszą nosić wysokich obcasów do sukienek, gdyż na codzień jest to po prostu nie wygodne,więc postawiłam na neonowe gumowe sandałki,które idealnie pasują do torebki.

W słoneczne dni nie ruszam się z domu bez okularów przeciw słonecznych.Mega podobaja mi się aviatory,jednak najzwyczajniej w świecie ten model mi nie pasuje,dlatego też pozostaje wierna klasyce i najlepiej czuję się w tradycyjnych "muchach".

Mimo tego,że absolutnie uwielbiam duuuże torebki, w tej zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Kolor idealny na lato,świetnie nadaje się do wykorzystania do wielu stylizacji.

Za co kocham moją nową sukienkę ?
Głównie za długość, która dla mnie jest idealna,ponieważ moje nogi nie należą do najzgrabniejszych i jak ognia unikam sukienek przed kolano, w tej zakochałam się momentalnie. Dodatkowo dłuższy rękawek ukrywa grubsze ramiona, które też nie zawsze mamy ochotę pokazywać.
Mam nadzieję,że Wam również przypadłą do gustu moja stylizacja, dajcie koniecznie znać czy się podobało ;)
xoxo
Iza.