Jak to jest przeżywać sukienkowy dramat? Często chwilę przed imprezą, kiedy odkładamy zakup kreacji na ostatnią chwilę,a później okazuje się,że sytuacja zmusza nas ku temu,aby iść w starej sukience czując się jednocześnie cały wieczór jak piąte koło u wozu, a jedyną obsesyjną myślą jaka nam towarzyszy to chęć zapadnięcia się pod ziemię. Spojrzenia pełne zazdrości w stronę koleżanek,które w świetnych nastrojach( i sukienkach) popijają drinka nie pomogą nawet w procencie poczuć się lepiej,spotęgują tylko uczucie frustracji. Czego zabrakło? Chyba tak naprawdę nie chodzi o zakupy na ostatnią chwilę,które są zazwyczaj nie udane. Prawdą jest to,że kobiety często nie mają świadomości własnej sylwetki. Albo wydaje się nam,że w niczym nie będziemy wyglądały dobrze, albo z kolei myślimy,że przecież z naszą figurą wszystko jest ok, i pewne tego,że uda nam się upolować kieckę last minute, same sobie fundujemy zmarnowany czas... no a przecież mogło być tak miło... O ile sprawa kobiet pewnych siebie tak naprawdę nie stanowi żadnego problemu, jeśli raz przejechałaś się na kupowaniu sukienki w pośpiechu, przy kolejnej imprezie po prostu wybierzesz się na łowy kilka dni wcześniej. o tyle problem Pań, głownie tych,które tak jak ja borykają się z pewnymi mankamentami swojej figury jest już bardzo poważny.
W co ubrać krągłości?
Temat poszukiwania sukienek idealnych do niedawna był jeszcze tematem tabu, o pełnych kształtach wolało się nie mówić i z reguły iść w byłe czym. Świadomość producentów odzieży na szczęście się zmieniła i dziś naprawdę wiele sklepów oferuje nam asortyment dla plus size.
Mam jednak wrażenie,że...
Większość z tych osób nie do końca zdaje sobie sprawę z tego,że ubiera większe Panie, a co za tym idzie uszycie sukienki,która będzie rozmiarówką sięgała do 52,54, czy nawet 56 rozmiaru tak naprawdę nie jest szczególnym wyczynem. Sztuką jest sprawić, aby kobieta wyglądała seksownie, ponętnie, jednocześnie czuła się swobodnie mając tym samym świadomość podkreślenia atutów oraz ukrycia mankamentów sylwetki.
Jasna, rozkloszowana sukienka, która zapewne dodaje optycznie objętości pewnie nie służy zbytnio kobietom o pełnych kształtach, prawda?
No cóż.., tak może się wydawać na pierwszy rzut oka sama byłabym pewnie w stanie w to uwierzyć. Zaraz, zaraz ... czy to,że jestem plus size zmusza mnie do tego,aby na oficjalne imprezy ubierać się na czarno lub pożyczać garsonki z szafy cioci? Wesela, komunie, chrzciny, spotkania biznesowe, czy chociażby randki z ukochanym-mam prawo wyglądać pięknie! Ty również!
Na swojej modowej drodze spotykam wielu cudownych ludzi,którzy robią naprawdę dobrą robotę jeśli chodzi o ubieranie kobiet plus size. Ostatnio moim kolejnym modowym odkryciem jest GOLDEN FASHION czyli sklep posiadający w swoim asortymencie ubrania takich marek jak MARCONI oraz CHANTY . Zanim jeszcze przejdziecie do oficjalnej strony sklepu, zastanówcie się proszę, dlaczego akurat sukienkę w tym wypadku marki CHANTY pragnę Wam zaprezentować.
Wiesz , co wyróżnia mnie na tle innych blogerek/szafiarek? Każda rzecz,którą prezentuję na swoim blogu trafiła w moje posiadanie tylko i wyłącznie dlatego,ponieważ po założeniu/użyciu jej widzę w lustrze w pełni akceptującą siebie , szczęśliwa dziewczynę. Dlaczego tak się dzieje? Z prostej przyczyny, prezentuję Wam rzeczy dzięki,którym możecie pozbyć się zbędnych kompleksów, poczuć się seksowne, atrakcyjne i zarazem przełamać stereotypy. Takie, o których wspominałam wyżej jasna rozkloszowana sukienka, dla plus size? Myślisz,że Cię pogrubi? Absolutnie nie! Pięknie wymodeluje Twoją sylwetkę, zamaskuje obfite biodra, podkreśli talię, odpowiednia długość pozwoli ładnie wyeksponować nogi, ukrywając jednocześnie ich mankamenty. Zdziwiona? Tak, takie perełki oferuje nam MARCONI FASHION. Model,który za chwilę Wam zaprezentuje to opcja idealna na oficjalne imprezy. Brakuje Ci pomysłu na siebie? Spójrz na mnie! Ja już znalazłam idealną sukienkę , była ze mną na 4 ważnych eventach, a wiesz co było dla mnie najlepszą nagrodą? Zachwyty oraz pełne podziwu spojrzenia ludzi,którzy nie do końca wierzyli,że plus size może być piękna.
Zapraszam do oglądania ;)
Spójrzcie tylko jak za sprawą podkreślonej talii oraz odcięcia w biodrach modelujemy sylwetkę, dodatkowo piękny delikatnie kremowy kolor wspaniale komponuje się z letnią opalenizną...
Tak, jestem szczęśliwą kobietą plus size;)
Warto zwrócić uwagę,że aby wyglądać efektownie nie potrzebujemy wyszukanych dodatków. Sukienka, mimo prostego fasonu,oraz jednolitego koloru prezentuje się pięknie w towarzystwie klasycznych delikatnych szpilek nude oraz skromnej biżuterii.
piękna sukienka,delikatny makijaż,kolczyki w kolorze złota i... jesteś gotowa do wyjścia!
nie ma udanej sesji bez backstage'u ;)!
A tak właśnie prezentuje się model sukienki,która podbiła moje serce, piękna LAURA do kupienia w sklepie internetowym TUTAJ . Warto zwrócić uwagę na fakturę materiału lekko wytłaczana tkanina dodaje sukience dodatkowego szyku oraz elegancji.
Wiesz już za co kocham swoją nową sukienkę? Idealnie modeluje sylwetkę, prezentuje się zjawiskowo a co najważniejsze kosztuje bardzo niewiele! Za jedyne 172 zł nie zyskujesz nowej sukienki, zyskujesz znacznie więcej, nową wersję Ciebie, dzięki której olśnisz swoim blaskiem, a co najważniejsze nikt nie zauważy Twoich nadprogramowych kilogramów. Rozmiar,który prezentuję na sobie to 44, sukienka dostępna jest od rozmiaru 36 do 50, na pewno znajdziesz coś dla siebie!
A Ty lubisz jasne kolory? Czy może masz obawy,aby je nosić?
Koniecznie dajcie znać co sądzicie o mojej stylizacji na letnie imprezy?
No i odwiedzajcie MARCONI FASHION również na facebooku TUTAJ ;)
;*
Iza
Wyglądasz jak milion dolarów <3 <3 :*
OdpowiedzUsuńKochana dziękuję <33
UsuńSuper dobrana sukienka :) Mam ten sam problem z wyborem kreacji na ostatnią chwilę...
OdpowiedzUsuńNo właśnie , ja nie raz już to przerabiałam, dlatego teraz wolę być przygotowana ;) pozdrawiam <3
UsuńNo na prawdę bardzo niewiele 172 zł o.O
OdpowiedzUsuńOczywiście,że bardzo niewiele , sieciówkowe szmaty zaczynają się od 99zł, płacimy za coś co rozpada się po jednym użyciu, a w tym przypadku za 172zł mamy ponadczasową sukienkę, idealną na większość okazji
UsuńNo tak szmaty w sieciówkach, zapomniałam,że Szanowna pani nosi się już tylko na bogato, i opływa w luksusie okazuje się ze blog to niezły biznes, chyba nawet show biznes.
UsuńPiękna jasna sukienka :) dobrze że szminka jest mocniejsza ! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję <3 a szminki w mocniejszych odcieniach ostatnio pokochałam :**
Usuńhi dear,very nice dress..i like it so much and you look so beautiful
OdpowiedzUsuńThank U so much Baby <3 warm hugs <3!!!
UsuńJa bym powiedziała, że nie jak milion, ale jak co najmniej 2 miliony dolarów. Niech się chowają Rubiki i inne Malinowskie. Iza na prezydentkę!!
OdpowiedzUsuńKochana, aż się wzruszyłam jak zobaczyłam Twój komentarz <3 dziękuję Ci bardzo:* całuję :*
OdpowiedzUsuńzawsze zdj robi Ci ten sam fotograf? ;-))
OdpowiedzUsuńNie,współpracuję z różnymi fotografami, czasami zdjęcia robi mi przyjaciółka , :)
UsuńLubię jasne kolory zwłaszcza latem bo zimą to tylko czarne jakoś nosze muszę to zmienić może sie dzięki Tobie przekonam ;)Bardzo szykownie w tej sukience wyglądasz jestem pod wrażeniem moja droga ;)
OdpowiedzUsuń